Sabat Samhain, święto zmarłych i nowy rok czarownic

 

Jesienna mroczna aura, zapach mokrych liści i opowieści o duchach, oto są w pełni moje klimaty. Sabat Samhain albo jak potocznie mówimy Halloween, to przez jednych jedna z najlepszych tradycji, dla drugich dzień tych, którzy paktują z diabłem i składają dzieci w ofierze. Naprawdę nie zliczę, ile razy jako dziecko zainspirowany „Angielskimi Bajkami”, chcąc iść zbierać cukierki zostałem zbesztany, że w ten sposób będę oddawał cześć diabłu. Teraz z perspektywy czasu wiem, że strach ten brał się z niewiedzy, dlatego ten post kieruję przede wszystkim dla tych, którzy w święcie Samhain zamiast okazji do wybaczenia i uczczenia zmarłych widzą szatańskie wybryki.


Geneza Sabatu Samhain

Samhain zwane też czasem wigilią Samhain, było najważniejszym celtyckim świętem związanym z zakończeniem żniw i roku. Było obchodzone wedle kalendarza celtyckiego w nocy z 31 października na 1 listopada.  Podczas święta Celtowie czcili duchy przodków. Od Samhain wywodzi się pośrednio inne, późniejsze święto Halloween, które mocno odseparowało się od swojego celtyckiego rodowodu i stał się mieszanką zarówno pogańskich i chrześcijańskich. Samo Halloween jest skrótem nazwy dnia poprzedzającego Dzień Zaduszny „All Hallows’ Eve”, czyli Wigilię Wszystkich Świętych,,

https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/10/31/samhain-historia-prawdziwego-halloween/

Sabat Samhain dla współczesnej czarownicy jest czasem celebracji Nowego roku czy przodków. Pamiętajmy, że w tym czase zasłona pomiędzy światami jest nad wyraz cienika, dlatego też celebracja tych, którzy odeszli odgrywa tutaj znaczącą rolę. Noc 31 października sprzyja zaglądaniem w przeszłość i przyszłość wszelakimi narzędziami wróżebnymi, ale też medytacją mającym na celu poznanie poprzednich wcieleń, czy kontakcie z przewodnikami duchowymi.

Tradycje i rytuały, które możemy odprawiać w Samhain: 

  • Poznawanie wszelakich technik wróżebnych,
  • Odcinanie od wszystkiego co nam nie służy,
  • Rytuały ochronne,
  • Prorocze sny,
  • Uhonorowanie bliskich którzy już odeszli, 
  • Rozwijanie naszych wrodzonych umiejętności parapsychologicznych,
  • Kontakt z duchami (tylko dla zaawansowanych i z odpowiednią wiedzą)
  • "Niema Wieczerza" ( więcej w dalszej części )

  Kolory Sabatu Samhain:

  • Pomarańcz,
  • Czerń,
  • Brąz,
  • Czerwień,
  • Fiolet,

 Minerały:

  • Wszystkie minerały o czarnym zabarwieniu, ( Turmalin, Obsydian)
  • Ametyst,

 Rośliny do ozdoby domu/palenia w kadzielnicy:

  • Olibanum, 
  • Mirra,
  • Wrzos,
  • Wszystkie odmiany Szałwii,


Moja Praktyka i celebracja Sabatu Samhain

Samhain to moje ulubione święto w całym kole roku. Jesienna aura i energia towarzysząca ostatniej październikowej nocy jest niesamowita i niezwykle klimatyczna. Przygotowania jak zwykle zaczynają się od przygotowania ołtarza i całej magicznej przestrzeni. Ołtarz z jesiennego i ciepłego zmienia swój kolor na szarości intensywne pomarańcze i głęboką czerń. Szczególną uwagę poświęcam przestrzeni dla Bogini Hekate i stawiam na niej wcześniej przygotowaną i za konsekrowaną świecę. Zachodzące słońce zwiastuje początek świętowania. W tym roku organizuję „Sabat” dla większego grona, lecz schemat raczej pozostanie taki sam. Odpalenie ochronnej świecy to pierwszy krok w mojej celebracji. Nie chcemy przecież, aby zbłąkane dusze przeszkodziły nam (nawet nieświadome tego, co robią) z naszej celebracji. Świece wcześniej przygotowane w intencjach przodków, czy dusz, które nie potrafią znaleźć swojego celu płoną w drugiej kolejności. Klimatyczna muzyka, czy zapach kadzidła dodają klimatu całej celebracji i wykonywanym działaniom. W tym roku razem z grupą przyjaciół wykonamy wspólny rytuał odcienia i oczyszczenia, aby w nowym roku wiedźm mieć czystą kartę. Po skończonych działaniach magicznych przychodzi czas na jedzenie naszego rytualnego ciasta marchewkowego i popijania piwem kremowym. (Dla pełnoletnich polecam grzane wino w cynamonem i goździkami) W tym miejscu za zgodą innych Wykonujemy rytuał Niemej wieczerzy. Każdy z uczestników odpala przed sobą świecę, która poświęcona jest osobie zmarłej. Intensywnie, myśląc o osobie prosi ją, aby dołączyła do wieczerzy z własnej nieprzymuszonej woli. Jeśli jednak z jakichś względów nie chce bądź nie może tego uczynić, świeca będzie płonąć w jego intencji. Uczestnicy jedzą Kolację w ciszy, czując obecność przodków. W ten sposób honorujemy ich pamięć i osoby. Po skończonej Wieczerzy można porozmawiać i powspominać zmarłych lub powiedzieć im co czujemy. Aby nie zasnąć, przed północą dobrze robi nocny spacer. Dla dreszczyku polecam miejsca, które kojarzą się wam z grozą, byle byłyby bezpieczne i nie spowodowały u was urazu. PAMIĘTAJ: Jeśli na nocną wędrówkę wybierzesz cmentarz, miej szacunek do tego miejsca. Jest to obiekt kultu i pamięci innych, więc nie dewastuj i zachowaj porządek. Po skończonym spacerze dobrze robi ciepła imbirowa herbata i klimatyczny Film. Osobiście uwielbiam „Rodzinę Adamsów” lub jakiś dobry horror. Dla ciekawskich polecam zrobić sobie medytację poprzednich wcieleń lub na poznanie duchowego przewodnika (w tym czasie są one najbardziej efektowne).




Mam nadzieję że czas Samhain, Halloween czy Dzień Wszystkich Świętych, będzie dla was czasem zdrowej zadumy i kontemplacji. Pamiętajmy o naszych Przodkach, którzy nieustannie nad nami czuwają i chronią.

Miłość i Moc
Nefferius Torres
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak zacząć z Witchcraftem?

Magia ziół i roślin zielonych

Właściwości minerałów w Magii